Wydarzyło się w przeszłości

Nie mamy zapisanych wydarzeń z

26 kwietnia

Legenda "O zatopionej armii"

Legenda o zatopionej armii Legenda o zatopionej armii http://www.polskatradycja.pl/legendy/kujawskie/50-zatopiona-armia.html

Opowiada się iż w Noteci zatopiony został oddział polskiego wojska, który jednak nie zginął, ale śpi do dzisiejszego dnia. Widział owo wojsko pewien gospodarz z okolicy, który do miasta Inowrocławia ongiś na targ jechał. Został wczesnym rankiem, gdy opary z mokradeł nadnoteckich jeszcze nie opadły i widoczność raczej była słaba, zatrzymany na brogu Noteci przez żołnierza dziwnie jakoś ubranego w mundur nie dzisiejszy.

 

Żołnierz ów zaproponował, iż zboże, które gospodarz chce sprzedać na inowrocławskim targu on kupi, ale musi je gospodarz sam załadować. I wtedy rozstąpiła się rzeka, w jej dnie ukazały się wrota prowadzące w głąb ziemi. Wrota otwarły się. W ogromnym pomieszczeniu stały konie w rzędach przy żłobach, a pod ścianami spali rycerze.

Gospodarz przy wejściu zauważył ogromny dzwon. Przez nieostrożność, dźwigając worki ze zbożem, potrącił go lekko i dzwon odezwał się. Wtedy konie, dotychczas spokojne, zaczęły rżeć, a rycerze powoli budzili się, pytając, czy już nadszedł czas. Oficer zaczął ich uspokajać, mówiąc by nie wstawali, bo ich czas jeszcze nie nadszedł. Gospodarz wniósł ostatni worek ze zbożem, otrzymał zapłatę i wyszedł przerażony, gdy się obrócił, Noteć płynęła leniwie, mgła opadła i śladu nie było po podwodnym przejściu.

Ostatnio zmieniany niedziela, 18 wrzesień 2016 07:16

Zaloguj się by skomentować
Początek strony