W dwa lata po urodzeniu Alberta rodzina Michelsonów wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie osiedlili się w Murphy's Camp u podnóża Sierra Nevada.
Rodzina Michelsonów przeniosła się do bardziej rozwiniętego Virginia City. W 1864 r. Albert zaczął uczęszczać do Lincoln Grammar School w San Francisco. Od września 1866 r. uczył się w Boy's High School. Mieszkał u kierownika szkoły Theodora Bradleya, który nauczył go boksu, zachęcał do zgłębiania fizyki, gry na skrzypcach oraz oddał mu pod opiekę szkolne pomoce naukowe, za których naprawę dostawał 3 dolary miesięcznie. Michelson ukończył szkołę średnią na pierwszym miejscu.
Dyrektor szkoły namawiał Alberta do dalszej nauki w Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis, w której najlepiej wykładno fizykę. Michelson zdał trudny egzamin, lecz miejsce w akademii przypadło synowi ubogiego, pozbawionego ręki weterana wojny secesyjnej. To jednak nie zniechęciło Alberta. Zaopatrzony w list od członka Kongresu Tomasza Fitha w wieku 16 lat udał się w podróż do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Ulyssesa S. Granta.
Dowiedziawszy się, że prezydent Grant codziennie o określonej godzinie spaceruje z psem czekał na niego na trasie spaceru i przedstawił swą prośbę przedstawiając listy. Początkowo prezydent odmówił wstawienia się za młodzieńcem, ponieważ przydzielił już 10 miejsc, które mu przysługiwały. Poradził jednak, aby Albert udał się do Annapolis, gdyż istniała możliwość, że jeden z kandydatów się nie stawi. Tak się jednak nie stało. Prezydent rozważył ponownie swoją decyzję i posłał po Michelsona, który zrezygnowany zamierzał wsiąść do pociągu i wrócić do domu. Specjalnie dla niego - wbrew panującemu prawu, które wymagało w takim przypadku zgody kongresu - utworzono nowe miejsce w akademii.
Michelson nie wyróżniał się tylko w nauce. Zaszczepione przez kierownika szkoły średniej zamiłowanie do boksu doprowadziło go do zdobycia tytułu mistrza uczelni wagi lekkiej.
Akademię ukończył w czerwcu 1873 r. Zajął 9 miejsce pod względem ogólnej szkolnej reputacji oraz 9 co do ilości złych not, które ściągnął na siebie za przewinienia dyscyplinarne w Akademii. Jego zainteresowania naukowe rzucały się w oczy, był przecież przodownikiem klasy w optyce i akustyce. Trzymał się na drugim miejscu w matematyce, ciepłocie i klimatologii, na trzecim w statystyce. W sztuce żeglarskiej zajął jednak dwudzieste piąte miejsce w klasie.
Michelson był człowiekiem o skomplikowanej osobowości. W towarzystwie potrafił być czarujący, ale rzadko pierwszy nawiązywał kontakty. Był człowiekiem skromnym i życzliwym. Gdy któryś z kolegów pragnął wyjaśnić jakiś problem Michelson przyjmował go z otwartymi ramionami Był miłym i zajmującym rozmówcą. Przeważnie jednak pozostawał surowy i zamknięty w sobie. Z wyglądu był przystojny i schludny, zawsze też prezentował się bez zarzutu. Zawsze pamiętał o swoich polskich korzeniach, był z tego dumny i często publicznie to podkreślał. Mimo to od czasu emigracji do Stanów Zjednoczonych nigdy Polski nie odwiedził.
{loadposition Reklamaartykuldluga}
W wolnych godzinach Michelson stronił od licznego towarzystwa i nie lubił widowisk. Jeszcze po siedemdziesiątce zachowywał sprawność fizyczną i dobrze się trzymał. W sezonie uganiał się po korcie tenisowym i dużo chodził. Rozrywkę dla niego stanowił też bilard, a po trosze brydż i szachy.
Jak można zaobserwować na przykładzie Michelsona życie rodzinne nie zawsze idzie w parze z pracą naukową. 10 kwietnia 1877 r. zaręczył się z siostrzenicą żony swego przełożonego, komandora Williama Sampsona, Margaret Hemingway. Owocem dobrze układającego się małżeństwa było dwóch synów: Albert i Truman, oraz córka Elsa. Z biegiem czasu między małżonkami zaczęło dochodzić do starć. Margaret, kobieta o bardzo silnej indywidualności, chciała dominować i kierować poczynaniami męża, on natomiast był coraz bardziej pochłonięty badaniami i im poświęcał cały czas. Wytężona praca nie pozostała bez wpływu na zdrowie Michelsona. Już jesienią 1885 roku zaczął zdradzać objawy choroby psychicznej. Musiał przerwać badania i udać się na kurację do Nowego Jorku. Margaret doszła do wniosku, że jej mąż nie wróci już do pracy i zaczęła czynić przygotowania do umieszczania go na stałe w zakładzie zamkniętym. Tymczasem Michelson szybko wykurował się. Nie mógł zapomnieć tego co zamierzała zrobić żona. Wprawdzie małżeństwo formalnie trwało nadal przez wiele lat, ale były to tylko pozory. Po uzyskaniu rozwodu z Margaret ożenił się w 1900 roku z młodszą o 18 lat Edną Stanton.
W 1907 r. kiedy to Michelson płynął statkiem do Europy na uroczystość wręczenia Nagrody Nobla doszło do kłótni między nim a jednym z pasażerów. Jak się później okazało pasażerem tym był Anglik Rudyard Kiping, laureat nagrody z literatury, z którym się spotkał na uroczystości rozdania nagród.
W sierpniu 1887 roku służąca okradła Michelsonów. Nowo przyjęta 19 - letnia Ruth Whitfield po paru tygodniach oskarżyła Michelsona o molestowanie seksualne i zażądała od niego sporego odszkodowania. Profesor wezwał policję, która zaaresztowała szantażystkę. Służąca powtórzyła jednak swoje oskarżenie pod przysięgą. Sędzia kazał aresztować Michelsona, oraz wyznaczył 100 dolarów kaucji. Po rozmowach obie strony wycofały swoje oskarżenia, ale Michelson był tak wstrząśnięty, że odwołał wszystkie swoje publiczne wystąpienia.
W 1931 roku (roku śmierci Michelsona) sam Albert Einstein wypowiedział się publicznie o Michelsonie: "Czcigodny doktorze Michelson, to Ty wprowadziłeś fizyków na nowe drogi, poprzez twoją wspaniałą pracę eksperymentalną utorowałeś drogę dla teorii względności."
Pobierz artykuł dotyczący Alberta Abrahama Michelsona: Pobierz